photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Cofanie i prośba o podanie nogi.

Cofanie i prośba o podanie nogi.

Stęp na dwóch lonżach.

Stęp na dwóch lonżach.

Zakręcamy.

Zakręcamy.

I dalej zakręcamy :)

I dalej zakręcamy :)

Zatrzymanie.

Zatrzymanie.

Po zatrzymaniu idę go nagrodzić, zdejmując lonże i dając mu kilka Słodkich Chwil ;)

Po zatrzymaniu idę go nagrodzić, zdejmując lonże i dając mu kilka Słodkich Chwil ;)

Hura! Daga jedzie :D

Hura! Daga jedzie :D

Kategoria:
Dakar
Dodane 13 GRUDNIA 2014 , exif
1904
Dodano: 13 GRUDNIA 2014

Zajeżdżanie Dakara :)

No i stało się :) Nadszedł, przez niektórych mocno wyczekiwany, moment ;) Dakar wkroczył w dorosłe życie wieku 3 lat 5 miesięcy, 1 tygodnia i 3 dni. I muszę przyznać, że zrobił to z godnością :D W zasadzie mieliśmy go zajeżdżać w okresie międzyświątecznym, ale jakoś poczułam, że ten właściwy dzień właśnie nadszedł i nie ma na co czekać. Razem z Dagą zabrałyśmy się więc do roboty ;)

     Po zapoznaniu się z halą, na której dość dawno nie był, a przecież trochę się tam zmieniło, m.in. podłoże, przeprowadziłam go przez Join Up i Fallow Me zgodnie z zasadami M. Robertsa. Jako, że był z nimi zaznajomiony od samego początku wszystko przebiegło wzorowo. Założenie ogłowia i siodła również. Z wędzidłem spierał się przez kilka minut, ale skoro nie chciało samo wypaść z pysia spokojnie zaakceptował jego obecność :) Ech, żeby tak Platek wziął z niego przykład ;)

       Kolejnym etapem była praca na dwóch lonżach żeby zapoznać go z działaniem kierunkowym wodzy. Z tym też nie było problemów, a właściwie z elementami kierującymi, bo zatrzymywanie się sprawiło mu kłopot. Heh, byłoby zbyt idealnie, więc po prostu będzie trzeba nad tym popracować. Skoro chłopak wiedział już jak skręcić i mniej więcej, na czym polega zatrzymanie nadszedł czas na jeźdźca. Po podprowadzeniu go do rampy Daga najpierw go obciążyła, a potem spokojnie usiadła w siodle. Po kilku okrążeniach w ręku, gdzie przećwiczyłyśmy skręcanie i zatrzymywanie z góry (przy moim współudziale z ziemi) puściłam ich na samodzielną jazdę! Yeah! I tak Dakuś po raz pierwszy w życiu nosił na swoim grzbiecie jeźdźca :D Po wykoniu kilku okrążeń w obu kierunkach zakończyliśmy natychmiastowym zejściem po prawidłowo wykonanym zatrzymaniu. W nagrodę mógł się wytarzać, ale nie skorzystał z tej oferty :P
        Kolejnego dnia nadszedł czas na kolejny etap edukacji: kłus pod jeźdźcem. Do pomocy użyliśmy Platka i Harego, jako obiekty do naśladowania :D Po wykonaniu całej poprzedniej pracy, w towarzystwie pozostałych koni, tym razem ja wsiadłam na młodziaka. Po kilku okrążeniach w stępie, zatrzymaniu się (było dużo lepiej!) nadszedł czas na kłus. Tym razem Daga działała z ziemi  i pomogła w krytycznym momencie zakłusowania. Ta dam! Ojej, jaki wygodny ten jego kłus w porównaniu z Narcyzowym :P Początkowo wyraźnie dziwił się czując na sobie podskakujący balast, ale gdy konie wyrównały tempo (ten kłus od niechcenia Harego :P, dopiero palcat przywrócił mu właściwy takt) hafuś przestał się spinać i już wyraźnie się rozluźnił. Na zmianę kierunku zamieniłam się z Dagą i  to ona pokłusowała w prawo.

          Jedynym momentem, w którym Dakar okazał jakieś emocje był okres w którym pracował na dwóch lonżach i poczuł je na stawach skokowych na zakrętach. Po kilku podskokach, gdy w niczym to nie pomogło odpuścił i zaakceptował ich obecność. Poza tym, ani razu nie wierzgnął, nie stanął dęba, nie bryknął. Ani mając pierwszy raz w życiu na sobie siodło, ani jeźdźca, co po raz kolejny utwierdziło mnie o słusznej decyzji dotyczącej sposobu zajeżdżania. Wszak Platek też to udowodnił. Może poza akceptacją wędzidła, ale tu podejrzewam rosnące kły, które wyrzynają się około 5 roku życia i mogą powodować duży dyskomfort w pysku, czego efektem jest właśnie jego nadwrażliwość. Pożyjemy, zobaczymy. Na razie chodzi na ogłowiu bezwędzidłowym i ma się dobrze ;)

Komentarze

khalissi Cudownie się czyta tak szczegółowe relacje z zajeżdżania, i to z happy endem - tymbardziej, że u nas to temat na topie. Wsiadam już w sierpniu przyszłego roku, oby poszło równie gładko :)
15/12/2014 21:36:12
alrauna i to mi się podoba i gratuluję takiego podejścia :) ! niestety niektórzy płacą komuś za zajeżdżanie, mimo że ten ktoś pierwszy wraz widzi tego konia i (ja tak uwazam) ze nie jest w stanie tak dobrze poznac tego konia przez ten krótki okres niż osoby któe mają z nim do czynienia przez dłuższy czas.
14/12/2014 19:40:47
idalai Jaki odważny ! :) Oby dalej był taki chętny i ciekawy współpracy :)
13/12/2014 21:18:20
alrauna jestem z Was baardzo dumna ! Spodobało mi się w notce A(o ile dobrze zrozumiałam), że miałaś fajnie wszystko zaplanowane :)
13/12/2014 20:45:03
megustima świetnie! podziwiam prace
13/12/2014 19:56:56

Informacje o garfildek


Inni zdjęcia: Meduzy atakują bluebird11zagadka vela44A kiedy sianokosy ? ezekh114:) dorcia2700LAMPA UV/LED + LAKIERY HYBRYDOWE xavekittyxNad morzem slaw300Ja patrusia1991gd:) nacka89cwaDzwoniec jerklufoto... maxima24