Dzisiaj notka specjalnie for my Symbioza bez tajemniczego słowa na Be, które rzekomo pojawia się u mnie pod każdą fotką. Więc tym razem psikus - ni chooja, nie bedzie. O.
Więc.
Już kocham tę szkołę. Może to chore, żeby kochać szkołę, ale to w końcu LO XII!
W końcu po tak długim czasie spotkałam i Gabi i Rysię i Krzysia i poznałam kilka osób. No i do tej szkoły chodzą też Beata, Paula, Aguś, Loociek, Olciak (dzięki za odprowadzenie same-wiecie-gdzie ;)), Sara i Marta ^^
Jest super ;)
Hm. Przedstawianie się jako Gandzia zawsze wywołuje ciekawe reakcje ludzi. Albo lekkie zgorszenie albo głupi zaciesz albo "O! To ty jesteś TĄ Gandzią!"
No i co zrobicie, jak się okaże, że jednak jestem osobą całkowicie i totalnie beznadziejną? Hę? Zawiedziecie się na mnie wszyscy!
Więc kochajcie mnie póki macie na to ochotę, proszę...
Po raz kolejny bardziej integrowałam się dzisiaj z klasą Be. No i dobra, bywa i tak, a wcale nie żałuję. Ba! Wręcz przeciwnie.
Najlepszego z okazji urodzin dla Oliwki tak baj de łej ;)
A co mi się najbardziej podobało z dzisiejszego dnia? Bluzganie rudej kurwy Rolanda xD
"zaraz to cię tu kurwa za chuja powiesze!"
^^