Placebo - Burger Queen <-- Zuzkowa faza. :V
Girl look at that body
Girl look at that body
Girl look at that body
I work out
Girl look at that body
Girl look at that body
Girl look at that body
I work out
Znalazłam kabel. Yeey.
Tak jak mówiłam- notka teraz. Relacja z czwartku, piątku, plany na następne dni.
Czwartek, mimo ze ich nie lubię- był zajebisty. Główny powód? Brak WF-u z IB. Ha. Ogladali jakiś film. Wreszcie nasza klasa, z równymi szansami w obu drużynach, mogła NORMALNIE pograć w siatkę. Bez krzyków typu 'KURWA, NIE ODBIŁEŚ." jeśli my źle zrobimy i "ŁAAA. WIDZIAŁEŚ JAK ZAJEBIŚCIE PIERDUTNĘŁO O SUFIT?!" gdy tamci zrobią to samo. Wreszcie bez kopania piłki.
Muzyka. Dziewczyny z klasy trzeciej do nas przychodzą. Jest zabawnie. Śpiewamy. Pan nam śpiewa to. Hej, hej, la la la la, hej, hej, hej, hej.
Potem cała szkoła słyszzy nasze Hej Baryło zamiast Hej o Rio. Zagłuszyliśmy dzwonek i pół przerwy tak śpiewaliśmy.
Stres przed angielskim. Kartkówka. Pani nam toczy klucze (toczy?) Łapiemy. Wszyscy po kolei chca otworzyć drzwi. Bez skutku. Woźny źle zamknął. Jednak weszliśmy. Na tablicy- słówka do kartkówki. Pani nie ma. Wywalamy karteczki. Tłumaczymy z infobota. Chowamy karteczki. Pięć razy drzwi się otworzyły. Ktoś po kawę, ktoś zostawił plecak (XD), a my zestrachani. Pół lekcji minęło- nie ma pani. Weszła 10 minut przed dzwonkiem. Odpuściła nam lekcje. Żartowaliśmy sobie starym zwyczajem o śmierci Hanki, o naszym dziwnym zachowaniu. Pani nam zrobiła kwaki, bo 5 minut przed dzwonkiem znowu byliśmy zwłokami.
Na chemii. Cud- pani N. była uśmiechnięta. Gadaliśmy o kotach. W przyszłym roku robimy sobie wszyscy zeszyty z kotami. Będzie jazde.
Jak wspomniałam- wf był zajebisty. Zdjęcie powyżej jest z naszej uroczej szatni. Mamy widok na przystanek autobusowy i parapet pomazany markerami. sciany z resztą też. Na zdjątku widnieje także plecak Aśki i jej ramię- chyba się nie mylę. Hmm. Ja w bluzie Michała z torbą na głowie. Do tego piosenka z tytułu i ten sam taniec. Ktoś to nagrał? ^^ Robię sobie taki imejdż w poniedziałek.
Sobota w zasadzie przeleciała. Niedziela też. Nic ciekawego. Do nikogo nie wbiłam. Nikt do mnie też nie.
W poniedziałek nie mam połowy lekcji. Wycieczka pani od Angielskiego i pani od polskiego. Wtorek przeżyję. W środę my jedziemy zwiedzać kulisy Teatru narodowego bodajże. Reszta tygodnia- nie wiem.
Tekst tygodnia?
"-Mateusz, czym jest ruch prostoliniowy jednostajnie przyspieszony?
-Coo? Kukurydza." Trza to słyszeć na żywo.
Dam zdjęcia z "wesołej szkoły". me gusta tymbark.
PS: Osobo czytająca ten tekst. Lolek cię kocha.
Ahoj.
Inni zdjęcia: Dylemat ? ezekh114Mola. ezekh114:* patki91gdPodobny ? raffaelloJeszcze Panna purpleblaack... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24