Uwaga! Poniższy artykuł może być dla Ciebie bardzo nudny.
Cóż... Zawsze byłem przeciwny rzeczom tego typu. Jednak nie wszystko musi się wszystkim podobać. Do chodzę do wniosku, że tutaj czasem można popisać o durnotach i ma się wrażenie, że ktoś to przeczyta. Nie ma się komu spamować, nawet na gg, to pisze się tutaj głupoty. Jest to na pewno w jakimś stopniu pomocne.
Kto by pomyślał, że sam zacznę coś takiego prowadzić... No właśnie, zacznę, bo nie do końca wiadomo w jakim stopniu mi się to spodoba i czy będę kontynuował swe "dzieło".
Tak, czy owak jest to jakaś metoda, żeby uprzykrzyć lub też czasem i umilić innym "życie", w sumie pobyt przy komputerze. A że mi się nudzi, a lubię różne głupoty pisać, przede wszystkim utwory "literackie" zwane "wierszami", to czemu nie?
W jakiś stopniu wpłynie to także na moje umiejętności wysławiania się, na stylistykę i poprawność językową moich wypowiedzi, czy też "wypisów".
Chciałbym tylko dodać, że wszelakie "obrazki", czy "rysunki" będą stworzone przeze mnie. Nic w tym nadzwyczajnego, ale taki prosty obrazek może wiele wyrazić. Obrazem da się przekazać więcej, niż samymi słowami.
Poczynając od dzisiejszego "dzieła", które obrazuje jakże to jestem rozpromieniony i szczęśliwy. :)
Może mój pomysł nie do końca jest złoty, bo taki "fotoblogasek" nie daje jakichś wielkich możliwości... Ale cóż poradzić, przynajmniej banalne w obsłudze.
Moje poczynania nie do końca zgadzają się także z ideą serwisu, której celem jest wstawianie własnych fotografii, a nie obrazów mistycznych postaci, czy własnoręcznie wykonanych rysunków, jak w moim przypadku.
Cóż mogę jeszcze napisać?
Postaram się nie robić z tego pamiętnika opisującego cykl mojego życia krok po kroku. Nie zabraknie tu natomiast pytań filozoficznych i starań, by na nie odpowiedzieć.
A, no i pewnie będę Was zanudzał takimi dennymi wypowiedziami, jak ta.