zdychaam , bez kitu . ;/ katar i gorączka męczą od samego rana - lovely . ale humor nawet dopisuje , a to najważniejsze . kartkówka i sprawdzian napisane, liczę na conajmniej dostateczny . ;d pasowałoby teraz podciągnąć jakoś te oceny , bo to ostatni rok , w sumie to ostatnie miesiące . i czas pomyślec o nowej szkole i ogólnie o przyszłości . ale to sa rozkminy na całą noc , a ostatnimi czasy dośc wcześnie zasypiam . ;d wróciłam ze szkoły , prądu nie było , a telefon rozładowany = zero kontaktu ze światem . na szczęście włączyli niedawno , przynajmniej mogę obejrzeć Pierwszą Miłość i napisać tu coś , może mało sensownego , ale cóż , w końcu nie każdy jest urodzonym pisarzem . ;) moja jutrzejsza obecność w szkole stoi pod znakiem zapytania . ;> no i tym optymistycznym akcentem kończę notkę . ;d ahoj ! ^^
DODAWAĆ DO ZNAJOMYCH , CZYTAĆ NOTKI , KOMENTOWAĆ , KLIKAĆ "FAJNE" ! ODWDZIĘCZAM SIĘ TYM SAMYM . ;P