lektura ogarnięta do połowy , fuck yeah .
odchudzanie ruszyło pełną parą . w końcu chyba lepiej wziąć się za siebie niż tylko narzekać i użalać się nad sobą . prawda ? pobiegałabym , ale pogoda dalej chujowa , śnieg sypie na zmianę z deszczem . O,o
oblukam jeszcze co na fejsie , bestach , giegie i mogę kontynuować czytanie ksiązki . ;d
E L O !