Chyba już nie umiem pisać.
Wolontariat WOSPu rozłożył mnie na łopatki.
Pomimo tego, że na 2 dni straciłam głos, nie żałuję.
Ten tydzien to wolne od szkoły i leniuchowanie.
Non-stop ogladam TLC
to fajsynujące jak można być uzależnionym od spania z suszarka albo jedzenia gąbki z materacu.
I tak słodki biznes i ich meeega torty to mój ulubiony program.
Dobrze, że już pierwszy semestr się skończył, ufff.
Mówiłam już kiedyś, że mam najlepszego chłopaka na świecie ? : )