ekipa dymaczy

Wczoraj piękny dzień, piękne rozpoczęcie lata, piękny melanż na stokach, piękne wracanie ostatnim autobusem i zorientowanie się, że 'kurwa nie mam kluczy ja pierdole', kochana Natalka na noc, kochany tatuś wracajacy przez całe miasto na chwile tylko po to żeby otworzyć nam drzwi, wyjść i żeby okazało się że klucze leżały na stole, fajnie mega bardzo za tydzień riplej moi drodzy państwo! Jest kurwa tak pięknie, że aż sama w to nie wierze, chcę trwać w tym co jest i niech tak zostanie. Coraz bardziej zaczynam wierzyć w to, że wreszcie się ułoży, szczerze mówiąc to myślałam, że kiedy Ciebie zabraknie to wszystko się posypie od nowa i tego nie zniose, a jednak się udało i cieszę się, że teraz nie poszło po Twojej myśli, bo chyba się należało, może wreszcie zrozumiesz, że w życiu trzeba wszystko doceniać, w Twoim przypadku tak nie było. A właśnie dzisiaj jest dzień taty więc z tej okazji MICHAŁ WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, KOCHAM CIĘ BARDZO <3. Zimno mi troche, niedawno wróciłam ze spacera pt. leżenie z misiem przez 2 godziny na górce, miazga, ej.