A więc dzisiaj znów dzień spędzony na Bielanach z Magdą :)
Na początku Decathlon i znowu ganianie po nim na hulajnogach ale disiaj nie było takich fajnych dzieci do zabawy :(
Potem IKEA i tradycyjnie hot-dogi i cola
I na koniec TRAMPOLINY do 21 bo moja mama po nas przyjachała
I co jutro też jedziemy nie