Przejeżdżajać prze miejsca o których nawet nie śniłam,stoje jak wryta
Mechaniczny uśmiech pojawia sie na mojej twarzy,
widnieje do puki rozum nie pojmie jak krucha jest ta chwila.
NIe zatrzymujac sie, koła toczone są po dawo zaplanowanej już ścieżce..
Nie mogąc porozmawiac z maszynista pragne jedynie pociągnać za hamulec bezpieczeństwa..
słoneczy dzien - mimo ze niebo bywało błekitniejsze
zapamietam go - mimo że nie wydarzyło sie nic przełomowego
uśmiecham sie - mimo że do szcześcia mi jeszcze troche brakuje