Ale dzisiaj było łachowo ^^ A jak! :D Żyjęę !
Strasznie mi się nie chciało iść, ale jakoś nie poległam xd
Gość miał w zapasie kilkanaście toreb, masakra...
Pod koniec jak już szliśmy trasą do Auchana,
Wszyscy się rzucali na te torby,
i puste wkładali do kieszeni.
Do torebek.
Puste do parwie pustych ;)
My tam upychamy jakieś deski, kawałki pralki, żeby więcej miejsca zajmowało ^^
Kaśka najlepsza, ha ha, zaczeła tam skoszoną trawę wrzucać xd
Ale się p. Leśniczy skapnął, oj nie ładnie xd
Albo z Ritą:
-przystojny był
-kto, ten kierowca traktora?
-No ^^