Przez te wszystkie lata męczyliśmy się w naszej kochanej szkole, narzekalismy i robilismy wszystko żeby wykręcić się od nauki.
Wczorajsze zakończenie było epickie.Jak tak patrzę na moja klasę
to widze, jak bardzo się niektórzy pozmieniali przez te trzy lata.Fizycznie i psychicznie. Były milsze momenty i te gorsze
też oczywiście, ale chyba to właśnie te lepsze chwlie zostana nam
w pamięci. To ważne żebyśmy właśnie przez ich pryzmat wspominali
tę szkołę i siebie nawazjem. Będe tęsknić. Za każdym : żartem ,
który wcale nie był śmieszny,chociaż i tak cała klasa się z niego śmiała ; wyjazdem, na którym kombinowało się jak w nocy zrobić wypad
do innych pokoi bez przypału, sprawdzianem, na którym i tak połowa ściągała.
Za IIIz - jedyną klasą "Z" w historii UTO.
KOCHM WAS MISIAKI :*
Ruda!