Już niedziela, dość szybko zleciał ten tydzień..Myślałam , że będzie ciężej. Nie było łatwo ale nie było też tak ciężko jak myślałam.
Słońce tak pięknie oświetla tą małą wioseczkę a mi przypominają się spacery z dzieciństwa, Wielkanoc i uśmiechnięta mama.
Chyba zbiera mi się na sentymenty i wspominki odziwo z tych najlepszych momentów..Jakoś łatwo się ostatnio wzruszam i smak łez nie jest mi obcy.
Nadwrażliwość ma swoje dobre strony ale posiada też te negatywne i sama nie wiem czy zacząć się bać tej chwiejności nastrojów.
Czuję się jakaś słaba psychicznie a jedyna rzecz jakiej jestem pewna to to że kocham rodzine i mojego mężczyzne. Reszta to setka niedowmówień i wszystko rozpływa sie gdzies bez sensu i znaczenia..
Wszystko kręci się jak pozytywka , ciągle ta sama melodia...
Inni zdjęcia: Słonecznik suchy1906P. wanderwar:) nacka89cwaStolik acegJa patki91gd;) patki91gd100. patki91gdJa patki91gdJa patki91gd;) patki91gd