Hmm...
Co, by tu napisać?
Że było świetnie?
Nieee, to chyba nie odda całej atmosfery.
Jest to jeden z tych kilku momentów, których nie potrafię opisać słowami.
Cieszę się, że jestem wśród takich ludzi.
Nie wszystkich, to oczywiste, ale w większości :)
***
To się wszystko robi bardzo patologiczne.
Ale jednak patologia jest niczym wisienka na torcie w moim życiu.
To, że mam na coś ochotę nie oznacza, że od razu muszę to zrobić.
Ale moja ochota powoli mnie przerasta.
Serio.
Patoooooooooooooola ;D
***
PS. KOCHAM CIĘ!