Z racji tego, że nie miałam świeżych zdjęć to zrobiłam 2 godzinki temu jedno z serii : 'takie tam ze środkami czystości'. :D
Nawiasem mówiąc owe środki czystości 'posprzątałam' w Picassie. :D
Mam dziś dobry humor.
Mimo, że piękne słoneczne niebo zamieniło się w szare chmury i nieustający, zimny powiew wiatru.
Siedzę sobie, popijam zimną Colę i rozkoszuję się piosenkami Allanis Morissette. Jest genialna <3
banner dla osób z dobrym gustem muzycznym: klik