2.

Wdech i krok do przodu. Wydech i następny przed siebie. Czujesz to napięcie. Ludzie na sali, krzyczą twoje imię a ty nie wiesz co się dzieje. Dopiero po chwili uświadamiasz sobie, że twoje marzenie zaczyna się spełniać. Ale co się stało z twoim normalnym życiem. Go nie ma. Zniknęło, zanim się pojawiło. Spojrzałaś jeszcze raz za siebie, by tylko się upewnić, że osoba na której tak cholernie ci zależy stoi gdzieś za kurtyną. Niestety jej tam nie ma. Otrząsasz się i dopiero po chwili zdajesz sobie sprawę z tego, że wybrałaś to co powinno być najlepsze dla ciebie. Dopiero teraz zaczyna brakować ci tego wszystkiego. Zwykłego normalnego nastoletniego życia. Tego wkradania się po nocach do domu, by nie zbudzić przypadkiem rodziców. Tego siedzenia do późna u koleżanek i plotkowaniu o różnych dobrze znanych ci osobach. Tego podrywania kolesi od pizzy, kiedy tylko zapukają do twoich drzwi. To wszystko minęło. Pozostało tobie jedynie to. Jedynie to o czym marzyłaś od dawna. Wdech i wydech. Kolejny krok do przodu, a ludzie na sali coraz głośniej krzyczą twoje imię. Jesteś zwykła siedemnastoletnią dziewczyną, która zaczyna spełniać marzenia. Stanełaś w miejscu. Nie wiesz co robić. Uciekać czy spełniać marzenie? Wszystko nie jest tak jak powinno. A jednak idziesz dalej. Przypominasz sobie słowa dziadka, który wziąż je powtarzał. 'Marzenia zawsze są najważniejsze. Nie ważne jaką cenę za nie płacisz.'. Ale czy cena przyjaźni powinna być tą z której zrezygnujesz? Czy napewno robię dobrze idąc dalej? Jestem Clarie September, a oto moja historia, która potocznie zwane jest życiem.

od autorki:

a więc jak się podoba? takie małe wprowadzenie, albo

raczej opis tego co zdarzyło się w życiu Clarie ;D 

ZWIASTUN