photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 WRZEŚNIA 2015

Chapter nine and ten.

W ciągu dwóch dni spałam 7 godzin. Jestem tak zmęczona, że nawet dzisiaj mi się zdarzyło usnąć nad matmą. Trochę dziwne.
Wyjazd uważam za bardzo udany. Nie dość, że w 35 minut pokonałam z powrotem odległość 330km (jak ja kocham samoloty!), to w dodatku po 22 brat zabrał mnie na wycieczkę po Wawie. Koocham jeździć samochodami po zmierzchu. I tak kręcąc się w kółko po ulicach Warszawy przez dłuższą chwilę nie odczuwałam zmęczenia, czy znużenia. Wręcz przeciwnie. Pomimo 24 godzin na nogach, poczułam, jakbym dopiero co się obudziła i wyspała.
Następna wyprawa do Gdańska zapewne 6-8 grudnia. Jeszcze chwila, ale mam plany niecne zabrać Jego, byłoby cudownie.
Mam jeszcze parę innych zdjęć z jednodniowej wycieczki, więc je będę umieszczała przez najbliższy czas.

Jutro jadę na weekend do Niego. Chyba po raz pierwszy od 1. września będzie czas by na spokojnie porozmawiać, pośmiać się, nadrobić nasze seriale i pograć w planszówy.
Po prostu muszę jeszcze wytrzymać parę godzin.

Komentarze

shif Podróżniczka z Ciebie :) Ciekawy photoblog ;)
14/09/2015 13:46:51