Sprawy nie sa takie, na jakie wygladaja. W ogole nie mozna ich zrozumiec.

Pewne rzeczy przepominaja mi czasy sprzed roku. Mam ochote sie zmienic, zmienic swoje zycie, wyjechac gdzies, na jakis czas, odpoczac od tego wszystkiego. Jak dobrze by mi bylo zobaczyc cie. Sama mysl o tobie wydaje sie byc pomoca w niektorych sytuacjach. Bo nie moge, a moze nie chce sie w to wplątac.. Wszystko byloby o sto razy latwiejsze gdybym byla starsza o te pare lat, moglabym zrobic jak mi sie podoba. I wkurza mnie to zycie, za czesto. Co robie takiego.. Co mam robic zeby bylo lepiej? Czasem mam wrazenie, ze to tylko ja o tobie pamietam, ze tylko ja mam ochote opowiedzenia ci swojej nocy, dnia, ze tylko ja mam taka potrzebe..

Hm.. i od jakiegos czasu, mozna tez powiedziec, ze stracilam osobe, ktora mnie zawsze wysluchwila, rozmawiala ze mna, smiala sie, odwiedzala. A teraz.. nawet nie mam komu sie wyzalic, tak nagle z dnia na dzien. Nie obwiniaj mnie za to. Nie pamietam kiedy ostatni raz normalnie gadalismy.

I mam wyjebane. Nie ide jutro do szkoly, mam gdzies ten zjebany angielski. gowno sie naucze w tej szkole ;/. Jeszcze te pol roku.. musze zatopic sie w czyms, co sprawi, ze to szybciej zleci. I wtedy wakacje, wymarzony wyjazd, mam nadzieje, ze praca, nowa szkola. Chce w koncu cos nowego. O tak, nowi ludzi.. tego mi trzeba.

I chce impreze, ze pogadac z kims fajnym, z kim tylko gadam wiecznie na gadu ;).

Mam wielkie serce ze zdjec na scianie ! ale kurde, brakuje tam jeszcze innych, mam tylko same nasze, a przydaloby sie miec tez innych ludzi, zeby miec pamiatke ;)

I zaraz sie klade, jestem wykonczona, nie wiem czy jestem chora czy co jest, moje oczy sa straszne. Nie chce spac, chce polezec i pomyslec.

When does the plane leave for Paris? Chce moc za pol roku spytac o to kogos ! :DD Prosze, prosze, prosze.

I can't help who i fall in love with.

W ogole mam taka sliczna dziewczyne na pulpice i nie moge sie na nia napatrzec ! ;D Przypomina mi lato i morze, jezu sliczna jest xD.