Dodano: 2 WRZEŚNIA 2020
forestxwitch
Dziękujęę <3 jesteś jego najwierniejszą fanką xD <3
forestxwitch
Yaaaas. Kocham jesień, lubię jesieniary i sama też nią jestem. Co roku wychodzę w deszczu nocami i zbieram liście, kasztany, robale i kamienie. W sumie cały rok mam przynajmniej kawałek jesieni w mieszkaniu, ale w tamtym roku odkryłam, że lato daje mi tak dużo życia i witamin i chęci, że cała ta jesienna aura zaczęła mnie właśnie przygniatać. Byłam bliska zrobienia głupoty, która byłaby ostatnią w moim życiu i strasznie się stresuję, że ten stan wróci w tym roku i że nie dam rady. To głupie, ale gdzieś ta magia pierdółek zanika. Zamiast cieszyć się na sweterki jak dawniej i lampiony z dyń, i deszcz za oknem to martwię się o milion innych rzeczy, które się z tym wiążą. :c nie kcem już.
forestxwitch
Wiem co masz na myśli, w połowie się zgadzam, może nawet z "większym pół"
unikalny
ja uwielbiam jesień, moja ulubiona pora roku, ale to już wiesz przecież, bo masz tak samo <3
nosferat
sądząc po zdjęciu to nie tylko przygniata, ale i działa całkiem artystycznie :P
forestxwitch
Ahh tak. Zawsze jesień uruchamia małego artystę :D
Jesień przygniata.
Komentarze
forestxwitch
Dziękujęę <3 jesteś jego najwierniejszą fanką xD <3
20/09/2020 10:19:45
rimein
Taak hahah <3
20/09/2020 11:39:45
sea0cat
Jesien to też ciepłe sweterki, które są jak przytulenie bliskiej osoby. Parzenie herbatki i robienie kakałka z piankami lub śmietaną, posypaną drobinkami czekolady albo magic starsami! Jesien to też niebywały pokaż piękna natury. Lato przemija z klasą, dając piękny pokaż kolorów. Kasztany to też ważna rzecz. Kolor świeżego kasztana i jego blask kojarzą mi się z zadami brązowych, przepalanych koni (nie wiem jak to profesjonalnie nazwać).
Zawsze jakoś tak się zdarza, że mam jesienią ze sobą jakiś kasztan. Nigdy nie wiadomo skąd się wziął. Ale moja kumpela w lic nosiła zawsze torbę, która całe dno wypełnione miała kasztana mi, więc chyba nie jest ze mną tak źle.
Poza tym, gdyby cały rok była jedna pora roku - przestalibyśmy doceniać.
Zawsze jakoś tak się zdarza, że mam jesienią ze sobą jakiś kasztan. Nigdy nie wiadomo skąd się wziął. Ale moja kumpela w lic nosiła zawsze torbę, która całe dno wypełnione miała kasztana mi, więc chyba nie jest ze mną tak źle.
Poza tym, gdyby cały rok była jedna pora roku - przestalibyśmy doceniać.
03/09/2020 9:00:50
forestxwitch
Yaaaas. Kocham jesień, lubię jesieniary i sama też nią jestem. Co roku wychodzę w deszczu nocami i zbieram liście, kasztany, robale i kamienie. W sumie cały rok mam przynajmniej kawałek jesieni w mieszkaniu, ale w tamtym roku odkryłam, że lato daje mi tak dużo życia i witamin i chęci, że cała ta jesienna aura zaczęła mnie właśnie przygniatać. Byłam bliska zrobienia głupoty, która byłaby ostatnią w moim życiu i strasznie się stresuję, że ten stan wróci w tym roku i że nie dam rady. To głupie, ale gdzieś ta magia pierdółek zanika. Zamiast cieszyć się na sweterki jak dawniej i lampiony z dyń, i deszcz za oknem to martwię się o milion innych rzeczy, które się z tym wiążą. :c nie kcem już.
03/09/2020 9:08:51
sea0cat
Mam podobnie z latem! Zawsze go nie lubiłam, ale w zeszłym roku zaczęłam się przełamywać, a w tym - w pełni doceniłam!
I wiesz co... (zaznaczę tylko, że nie neguję żadnych symptomów itd, ale...) mam czasem wrażenie, że kultura za mocno wmawia nam, że jesien jest depresyjna. W sensie - ma się czasem wrażenie, jakby to KAŻDY MUSIAŁ czuć się gorzej na jesień. A mi się wydaje, że to wcale nie musi tak działać - że można się przelamac. Brzmi głupio, wiem. Ale tak jak z tym latem - nigdy nie pomyślałabym, że będę się z niego cieszyć, zamiast chować się przed słońcem, obrażona na cały świat...
I nie chodzi mi o to, że uważam, że komuś się coś wydaje, bo ma wmówione. Nie! Chodzi mi o to, że czasem strach jest niepotrzebnie podsycany. Rok za rokiem wcale nie musi być taki sam. Wiadomo - każdy porownuje do poprzednich lat i to normalne. Ale...
Dobra, chyba mnie popierdzieliło dzisiaj XD nie zdążyłam się obudzić czy coś i mam za dobry humorek XD albo to od patrzenia na Cb! :x
I wiesz co... (zaznaczę tylko, że nie neguję żadnych symptomów itd, ale...) mam czasem wrażenie, że kultura za mocno wmawia nam, że jesien jest depresyjna. W sensie - ma się czasem wrażenie, jakby to KAŻDY MUSIAŁ czuć się gorzej na jesień. A mi się wydaje, że to wcale nie musi tak działać - że można się przelamac. Brzmi głupio, wiem. Ale tak jak z tym latem - nigdy nie pomyślałabym, że będę się z niego cieszyć, zamiast chować się przed słońcem, obrażona na cały świat...
I nie chodzi mi o to, że uważam, że komuś się coś wydaje, bo ma wmówione. Nie! Chodzi mi o to, że czasem strach jest niepotrzebnie podsycany. Rok za rokiem wcale nie musi być taki sam. Wiadomo - każdy porownuje do poprzednich lat i to normalne. Ale...
Dobra, chyba mnie popierdzieliło dzisiaj XD nie zdążyłam się obudzić czy coś i mam za dobry humorek XD albo to od patrzenia na Cb! :x
03/09/2020 9:21:14
sea0cat
Ps. Jesienne wianki to życie!
03/09/2020 9:21:28
forestxwitch
Wiem co masz na myśli, w połowie się zgadzam, może nawet z "większym pół"
04/09/2020 15:20:24
sea0cat
Dzisiaj np też zgodziłabym się ze sobą w połowie. O ile wgle xD
05/09/2020 10:46:09
unikalny
ja uwielbiam jesień, moja ulubiona pora roku, ale to już wiesz przecież, bo masz tak samo <3
04/09/2020 12:24:19
nosferat
sądząc po zdjęciu to nie tylko przygniata, ale i działa całkiem artystycznie :P
02/09/2020 23:10:12
forestxwitch
Ahh tak. Zawsze jesień uruchamia małego artystę :D
02/09/2020 23:20:01
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis
użytkownika forestxwitch.
Zarejestruj się
Masz konto? Zaloguj się.
