Niżej jest blask ognia wbrew światłom miasta; chmury teraz promienieją, księżyc ciemnieje, ciemnieje..
Cierpliwie dąże do zmian i wyznaczonych sobie celów. Momentami jest ciężko, próbuje obejść problem,a później kolejny a potem jest tylko gorzej, ominięte problemy rzucają się pod nogi niczym kłody blokując mi dalszą drogę. Ludzie nie są rzeczami, są istotami żywymi, nie można zamknąć ich w klatce a co sie z tym wiąże mają prawo odchodzic, i z tego prawa korzystają. czasami zbyt często. Naszym zadaniem jest pogodzenie się z tym, tylko, że... to nie jest takie proste. Przede mną jeszcze trzy dni zajęć, a poźniej przeszło tydzień wolnego. Czyż to nie piękna perspektywa? Mam nadzieje, że wykorzystam ten czas rozsądnie.
/ Billowa obsesja.