No i się zaczeły.... Wakacje. Wiem, też je kiepsko widzę bo chmury mi przesłaniają. Rozumiem waszą irytację i solidaryzuję się z wami w bólu. Dlatego postanowiłam dodać zdjęcie które sprawia, że robi mi się cieplej, może nie od tej strony fizycznej, ale mentalnej na pewno.
Mniej wtajemniczonych chcę uświadomić, że jest to zdjęcie z lekcji religii na której jak widać ciężko pracuję (co z tego, że nie na temat lekcji? liczy się, że szare komurki pracują ;p) Byłam właśnie w trakcie przepisywania pewnej ody... Chyba była to część druga.. Nie pamiętam. Pamięć bywa zawodna. Trudno. Liczy się to, że świetnie się wtedy bawiłam z autorką tego zdjęcia (Marichuaną). Ach.. Piękne czasy. Kaśka z resztą też miała wtedy niezły ubaw ;D Jak zawsze tak i wtedy miałyśmy nienaganny porządek na ławce i pod nią ^^ A tam gdzieś w tle Pigi (Pink) wertuje kartki zeszytu. To do niej podobne. Obowiązkowa, sumienna uczennica. Zawsze mająca pracę domową którą można było spisac ;)
Ech... A można pomyśleć, że trzy lata to dużo... Gówno prawda! Krótko i to cholernie! Zanim się obejrzysz, a tu już musisz wybierać liceum...
Pamiętać o piątkowym spotkaniu była trzecio K!!!
Inni zdjęcia: farewell Ozzy O. deadweather... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24