niczego więcej nie było mi trzeba za dwieściepięćdziesiąt.
niczego nie było mi trzeba, tylko Waszego uśmiechu i powtórki wspomnień.
dostałam dużo, dużo więcej. nie spodziewałam się takich reakcji:)
w szkole się dzieje, dzieje się. wczorajsze dwa ognie prawie pozbawiły mnie 'klatki piersiowej'. Zapamiętam Ci to, Dominika! ;D
Matkowanie wszystkim dziewczynom dobre jest, ogłoszenia duszpasterskie z zebrania także ;D
dobra jest milka orzechowa codziennie, zabieganie, zalatanie, brak czasu.
uwielbiam nie mieć czasu, cały czas coś robić, mieć mnóstwo spraw na głowie.
wtedy dopiero wyrabiam ze wszystkim, paradoksalnie!
i od poniedziałku spadło 2 kg ]:-)
+gdy spie 7 godzin, to się wysypiam, a gdy śpię 9, to mam problem kontaktować. ogólny paradoks dzieje się w moim życiu.
+Sadecki dopiero za 30 min ma busa z Placu Wolności haha, wszyscy wiemy o co chodzi.
Sztepciowi dziękuję za cinquecento. Poczułam się prestiżowo.
(macie czasami tak, ze budzicie się rano i chodzi wam po głowie piosenka i tak potem przez cały dzień. okej, jak to jest jakiś Boticzelli, czy jak się tam tego lapsa pisze, naprzykład, ale nie coś tak głupiego jak cinquecento xD. i tak kocham tę piosenkę!)
Dziękuję też Kandydatowi Na Przew. za lizaczka i balonika z osobistym prestiżowym autografem (który ktoś mi ukradł:()
I chciałabym być Magiem Piątego Poziomu. Moje i Łucji odpały zawsze spoko.
Nie lubię gdy spóźnia się autobus, a jest -59327509432750 stopni, nie podoba mi się to, że zbliża się Zima Tysiąclecia.
Lubię natomiast fakt, że w środę półmetkuję z najlepszymi ludźmi pod słońcem!
No i cooooo z tego, że mamy zapowiedziane sprawdziany na następne cztery tygodnie
No i cooooo z tego, że faceci szybko mi się nudzą, hahaha xD
No i cooooo również z tego, że ta notka jest pozbawiona jakiegokolwiek ładu, składu i harmonii.
Dobrze jest ludzie, tyle! ;)
nie płaczę po Nich w chusteczki Velvet.