Nocka u kuzyna :D:D:D
było naprawdę ciekawie,
cały dzień szwendaliśmy się
po wiosce i piwko popijaliśmy :D
poza tym nastała też chwila GROZY... :D
wpadła do mnie koleżanka, przebić mi nos :D
to dopiero katusze :D wyciągnęła igłę normalnie
grubości mojego palca, jak to zobaczyłam,
to aż się przestraszyłam, ale dałam radę.. :D
kolczyk jest i jest git. :D
przyznam, trochę to bolało... :D
ale szybko przestało... :D
wkurzające jest tylko to, że kolczyk
jest zdeczka za krótki i ciągle mi wychodzi
z tej dziurki w nosie, ciągle trzeba go
wkładac... ale co zrobić.? :D:D:D:
żeby być pięknym trzeba cierpieć :D
ha ha ha ha ;D