podróż zakończona.
zaskakującym biegiem wydarzeń.
nie powiem po raz kolejny - szczęściara -
nie powiem, że to źle.
po co już zdzierać kolejną płytę głosu?
abstrakcyjne pojęcie miłości,
destrukcyjna potrzeba bytu,
a tak wiele przed nami.
i ciągle widze siebie w odpowiednim miejscu,
tam gdzie oddychałabym Twoim powietrzem,
tam gdzie Twój uśmiech i komicznie zdzwiona mina,
patrzyłabym w słońce.
lucky five 7.
numer 55