Liebe Klasse

To już jest koniec i nie ma już nic...
Cały rok zastanawiałam się jak będzie wyglądał ten dzień. Nie było łez. widocznie w ostatnich dniach wyczerpałam limit, a może to do mnie jeszcze nie dotarło?
Martwiłam się tylko czy dobrze wybrałam. Egoistka. Ale jak pojechałam z tymi świrami zawieść podania, to teraz już tylko trzymam kciuki, żebyśmy się wszyscy dostali.
Na zdjęciu wspaniali ludzie, którym zawdzięczam pozytywne momenty tych 3 lat. Po rozstaniu z niedokońca zgraną klasą z podstawówki nie mogłam się pozbierać ponad pół roku, to jak będzie teraz?
Pierwszy dzień wakacji udany. Tradycyjnie w kfc z niesamowitymi ludźmi
<3
Nawet w zatłoczonych tramwajach dobrze się z nimi czuję. Tyko potem kilkugodzinna nuda. I udany wieczór :) zachód słońca w miłym miejscu z niedokonca miłą osobą. I dobry film na balkonie :D niewiele brakowało, a musiałabym tam spać.

No to dobranoc i miłych wakacji <3