było zimno jest ciepło
było dobrze, jest źle
dlaczego przyroda dąży do harmonii?!
budzisz się o 5, nie wiesz co robić. leżysz to 6, twierdzisz, że marnujesz czas i przypominasz sobie, że "od jutra" masz biegać. A co gdyby jutro nadeszło dzisiaj? Masz godzinę, ubierasz się, słuchawki na uszy, stoper do kieszeni. Wychodzisz. Pada. NIe zniechęcasz się. Biegniesz. Zgodnie z zasadą pierwszego tygodnia minuta biegu na 5 marszu, trochę to zmieniłam na 2/2, bo mam tylko połowę wyznaczonego czasu. Męczę się, maszeruję, znowu biegnę, skacze przez kałuże i jestem mega szczęśliwa. W domu zimny prysznic, moja twarz wygląda okropnie. Czerwona i opuchnięta, ale mam jeszcze godzinę.
I potem cały dzień szczęśliwa, bez żadnych niespodzinek
matematyka z Kaszą <3
jak zawsze w piątek nudno i sennie, ale kawa czekoladowa trochę pomaga. Dużo, dużo szczęścia. Żadnych większych obowiązków, stresu. Naprawdę odpuścili przed egzaminami?!
droga na tramwaj to kolejny powód do szczęścia, potem powrót z D., aż zostaję sama i nadal się cieszę. Śmieję do siebie na ulicy, wchodzę do domu
i okazuje się, że mój humor jest nie na miejscu.