photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 LUTEGO 2011

Na obrazku wiatr, źródło: Google Grafika

 

 

Mówił wam ktoś kiedyś, że coś kocha? Jak ktoś kiedyś tak mówił - to kłamał. Lub ewentualnie chował prawdziwe uczucie gdzieś głęboko i wcale nie ujawnił wam nic intymnego. Tak tylko napomknął o jakimś drobnym fragmencie siebie, niewiele bardziej prywatnym, niż jego imię. Bo kiedy coś NAPRAWDĘ kochamy, to nie jest łatwo o tym mówić. PIERDOLI SIĘ na ten temat, jeśli w ogóle.

- Kocham grać na gitarze.

- Na gitarze? Fajnie!

- Ale co fajnie? Kocham grać na gitarze. Na gitarze kocham grać. Gi-ta-ra, kocham to!

- No wiem już, wiem przecież.

- Ale co wiesz? Nie rozumiesz! K o c h a m grać na gitarze. Gi ta rze ta rze rze ta gi kocham na niej grać! Mówię ci, to kocham najbardziej. Grać na gitarze. Na gitarze kocham grać, serio. Czy już o tym wspominałem? O gitarze? Że kocham na niej grać?

 Patrzysz wtedy na tego człowieka, a w nim widzisz gitarę. Coś drga mu w oczach, jakby jej struny, słyszysz ją, ale gdzie jest?  Rozmówca p i e r d o l i dalej, tęczówki drgają dalej, muzyka płynie dalej i wtedy nawiedza cię szalona myśl: jest tutaj! Rozmawia ze mną! Jego gitara! Może też kiedyś coś grałeś, może chciałbyś pochwycić ją i czegoś spróbować, ale nie możesz wyciągnąć po nią rąk, nie uda ci się jej dotknąć, nie sposób oddzielić gitary od właściciela i właścicielowi odebrać gitary którą przed chwilą tu przywował, wyciągnął ją z  wnętrza, z własnego serca, cali są upaprani krwią i miłością i już nie wiesz, czy rzeczywiście jest tu ten rozmówca, czy naprawdę przedstawił ci swoją gitarę, nie pamiętasz, kto był pierwszy: on czy ona, słuchasz, chcesz analizować, jednak bezskutecznie, z potoku słów rozumiesz tylko "gitara, gitarę, gitarze... Gram, gram, gram...", ale kto gra na kim i czy na pewno? Może gra tylko muzyka sama w sobie, a twój rozmówca siedzi z gitarą i kocha gitarę i jest gitarą i wcale nie ma pewności, czy tego da się nauczyć, czy raczej co się stało to się dzieje mimo woli twojego rozmówcy. Nagle też rozumiesz, że "serce nie sługa" i że nawet jeśli targałbyś gitarę za struny dzień w dzień przez tysiąc lat to wcale jeszcze nie znaczy, że też ją pokochasz. Małe masz szanse na zdobycie tego uczucia, jeśli w czasie tej rozmowy nie pojawił się w tobie zarodek twojej własnej gitary. Nieważne, że dziesięciu innych naokoło COŚTAM SOBIE gra i nieważne, że też chciałbyś tak grać. Łapiąc najbardziej skomplikowane chwyty nigdy nie zaczarujesz nikogo tak, jak twój rozmówca przed chwilą zaczarował ciebie. Mając najlepszy sprzęt do fotografowania nigdy nie pobudzisz wyobraźni obserwatora twoich prac, jeśli naprawdę tego nie kochasz. Owszem, może zdobędziesz szacunek za wytrwałość w ćwiczeniu gry albo ktoś zwróci uwagę na twoje zdjęcia, bo zastosujesz najbardziej pstrokate z kolorów. Nic więcej, to wszystko. Nawet jeśli miałbyś pokochać dzierganie na drutach, lepiej robić to, niż udawać, że naszą pasją jest motocykl.

- Kocham biegać.

- A ja placki.

A tak naprawdę, jeśli dzięki temu zaoszczędzimy na czasie, ty wsiądziesz na rower, a ja zjem kanapkę.

 

 

 

formspring.miiiiii

Informacje o fiolciaseg


Inni zdjęcia: Ja cooooooone:* coooooooneZ Klusią:* coooooooneJa coooooooneJa cooooooone:* cooooooone;) cooooooone;) coooooooneJa cooooooone:* cooooooone