Z Justinem, z wczoraj. <3 Tamtego dnia bawiliśmy się wszyscy świetnie, cała ekipa się pojawiła. Byliśmy na parkingu, tak wiem że pewnie większosć z was nie wie o co mi chodzi, jest tyle parkingów na całym świecie.. Ale my mamy taki swój, najlepszy. Zawsze pijemy tam alkohol, palimy papierosy, śmiejemy się i ogólnie spędzamy miło czas. Powtórzyłabym ten wczorajszy wieczór dziś, lecz jestem pewna, że się nie uda, niestety. Najchętniej spędzilabym z moją ekipą całe życie i jeszcze dłużej.. Nie zamieniłabym ich na nikogo innego.
Dziś byłam z Lilly na zakupach. Kupiłam sukienkę na specjalną okazję, o której opowiem wam później. Później poszłyśmy do panery na jedzenie. Lil poszła ode mnie przed chwilą, bo miała coś ważnego do załatwienia. Teraz siedzę sama i chyba zamówię jakiegoś fast fooda do domu lub przejdę się na zakupy spożywcze. Zapowiada się nudny, samotny wieczór. Ostatnio miewam je coraz rzadziej, co mnie cieszy. Najlepiej jakby ich nie było w ogóle.
Od autorki:
Piękne foto hehe