Park róż, który kiedyś wprowadzał mnie w stan euforii, bezpieczeństwa.. teraz? Każdy kolec wbija się w każdą część mojego ciała zadając okropny ból, ból psychiczny, którego nie da się opisać. Siedzę teraz w Twoim/moim ulubionym swetrze, który nie pachnie już Tobą jak kiedyś.. połączenie Twoich ulubionych perfum z zapachem papierosa, którego tak strasznie nienawidziłam, a jednocześnie tak bardzo kochałam. Teraz oddałabym wszystko by znów poczuć ten zapach, mieć go/Ciebie blisko, a nie jakieś 300 mil stąd w górę czy 6 stóp pod ziemią. Czy to depresja jeśli możesz policzyć na palcach u jednej ręki dni w które choć raz nie płakałaś? Minęły ponad 3 miesięcy od kąd postanowiłeś mnie zostawić... dlaczego ja? dlaczego Ty? dlaczego MY? MY... bez NAS.
http://www.youtube.com/watch?v=1hYLpZpI0RU