ehhh...;(
wiec powróciłem tu po miesiecznej przerwie spowodowanej zapomnieniem hasła...
jednym słowem wszystko sie poprzewracało do góry nogami, straciłem wszystko...nie mam już nic...
pierdole wszystko szczerze mówiąc i nie wiem co dalej...
znaczy bede wiedzial co dalej kolo godziny 16...jak narazie...to ide bo nie wiem co tu mam pisać , brak ochoty i pomysłu na dalsze życie. elo
; ((((((((((((((((((((((((((((((((
a wiec jestem...nic narazie nie wiem co do tej rzeczy ale jutro to załatwiam i bede wiedział miejmy nadzieje xd i wyjade na forever :D
dobra , wiec dzien minął jak zawsze hujowo, lece spać już..
po rozmowie z Nią , totalnie i ostatecznie sie poddaje...narazie ;(
dobrze że nie wiesz co u mnie bo pekło by ci serce...;(