~~~
Czasami, kiedy myślę, że przeszedłem już na drugą stronę orientuję się,
że cały ten czas wykręcam szyje do tyłu,
To głupie, niezrozumiałe, szkodliwe...
Wiem o tym - a i tak cieszę się na każdą tą chwilę.
To, jacy jesteśmy to pryzmat tego, czym byliśmy i kim chcemy się stać.
Zmieniamy się tylko dla siebie i dzięki sobie,
Wszystko inne to tylko mydło w oczach.
*
Zapałka, która zgasła - podgrzewając słodko kilka chwil.
Dlaczego miałbym, powiedzieć, że było inaczej?
Ile nie zapalić fajek ta i tak się skończy, wypali
TO NIE JEST ZAPAŁKA.
A może chodź raz tak zwyczajnie?
Nie licząc sylab i nie szukać złego
Zatracony... [?]
*
Nawet nie wiesz jak bardzo bałem się o (nie)Nas.
Boję się nadal...Boję, że liczę na zbyt wiele... OD NAS OBU
Nie wiem czy potrafiłbym stać w szarym szeregu.
Wyczytany, czasem od niechcenia w te gorsze dni, kiedy zostajesz sama
Jestem kruchy, tęsknie za tym błyskiem w oku - kiedy wiedziałem, że nie pomylisz mnie z NIKIM.
Czuję żal, którego sam nie ugaszę, nie chce udowadniać już niczego.
Schowajmy uprzedzenia, zasady, reguły.
Nie wydzielajmy sobie miejsca na podium, pośród innych.
Nie przeliczajmy Siebie na zyski i straty
POZWULMY SOBIE BYĆ SOBĄ!
?
~~~