"Nigdy w życiu - myślała - nie będę już tak z nim chodziła."
Potknęła się. Wziął ją pod rękę.
- Musisz być dzielna, wtedy wszystko dobrze się skończy.
- Nie brak mi odwagi.
Chwila milczenia.
- Zimno ci ?
- Zawsze jest mi zimno.
- Nawet gdy jesteś ze mną ?
- I wtedy również.
- Bądź mądra - pogłaskał przegub jej dłoni. Szli teraz jak para szczęśliwych ludzi. Ona wpatrzona w jego ostry profil, on wpatrzony w niebo.
Znaleźli się nad wałem wąskiej, uregulowanej rzeki.
- Usiądziemy ?
- Tak, ale podejdźmy pod tamten drugi mostek.
Przechodzili koło wesołej grupy rozłożonej na trawie.
- Do grzechu nadają się tylko kobiety cnotliwe - śmiał się jakiś męski głos.
- Słyszałeś ?
- Miał rację. Kobiety cnotliwe są zawsze dyskretne, a o cóż więcej chodzi ?
- Jeżeli sądzić po twojej reputacji, romansujesz z rozpustnicami.
- Bo im też chodzi o reklamę.
- Dlaczego w takim razie obcujesz ze mną ?
- Dla rozrywki. Ty jesteś cnotliwa na bohaterską miarę.
- Pamiętaj o jednym : prawdziwa kobieta nigdy nie pozwala mężczyźnie wierzyć, że cała do niego należy.
Nie odpowiedział.
- Czy można oddzielić miłość od pożądania ?
- Nie wiem. A zresztą po co ci taka odpowiedź ?
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika fauconneau.