photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 16 LIPCA 2010

#4

Teraz się uda.

Wstałam, poćwiczyłam trochę, teraz wcinam śniadanie: jabłko i piję kawę z mleczkiem.

Jak na balkonie pojawi się trochę więcej słońca położę się i poopalam tyłek.

Później z kuzynką na basen na 1,5 godziny. Taaak <3

Wieczorem też poćwiczę.

No i jak wrócę z koncertu Chylińskiej napiszę notkę i cały bilans.

Nie mogę zawalić. I nie zawalę.. prawda?

Zważę się po tym, mam nadzieję, pomyślnym weekendzie.

Mam nadzieję, że będzie chociaż trochę mniej niż ostatnio.

 

Tak myślę czy w niedzielę nie pojechać nad jezioro i być na samym śniadaniu i woooooodzie.

W takie upały to się może źle skończyć chyba, nie?

 

Dobra, lecę na balkon.

Miłego dnia, kochane ;)

PYTAĆ.

Komentarze

mythin widzisz ;**
16/07/2010 14:41:02