photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 PAŹDZIERNIKA 2012

Miota mną dwa tysiące i jedna myśl...zdecydowanie w tym tygdoniu miałam zbyt dużo czasu na rozmyślanie,a powrót do rzeczywistośći wcale nic mi nie ułatwia.Kolejne zaskoczenia,zakręty i za każdym co rusz to nowy eksces.I mimo,że nie moge ostatnio narzekać na swoje życie,to ostatnie wydarzenia skłaniają mnie do myślenia,że ta cisza jest jedynie ciszą przed przysłowiową burzą.Ale takie już jest życie raz na wozie raz pod wozem.

 

Nasze procesy myślowe przypominają raczej labirynt niż autostradę, każdy zakręt kończy się kolejnym zakrętem, nic nie jest symetryczne, nic nie jest oczywiste. Nie jest to jednak chaos. To wyrafinowane równanie matematyczne, tym trudniejsze do rozwiązania, że X i Y w różnych dniach przybierają różne wartości.