Hej wszystkim :) Pisze te notke w biegu, poniewaz wlasnie jestem na wakacjach u kochanego wujostwa i ich kochanego synka, mojego kuzyna. Nie mam tu nawet zadnej fotki, ktora moglabym wstawic, a wiec wybaczcie, ze tym razem widzicie obrazek wyszukany w internecie. Nie jest to jednak przypadkowy obrazek - przedstawia on Gostynin - urocze miasteczko niedaleko Plocka, w ktorym wlasnie przebywam. Jest swietnie - dzis rozmawialam z prawdziwym anglikiem i, kiedy on mowil powoli i takim slownictwem, zebym je znala, to nawet od czasu do czasu udawalo mi sie mniej wiecej odgadnac, o co mu chodzi ;p
Poza tym tesknie, tesknie, tesknie za Slawa.
P.S. Przepraszam za brak polskich liter, ale za nic nie moge sie polapac w klawiaturze mojego wujaszka - poprzestawiali tu mnostwo rzeczy ;]