Jej, z przyzwyczajenia chciałam zrobić akapit.
Asiu, miło było usłyszeć, że podoba Ci się to co plotę w główce i spisuję gdzieś tam abyś Ty mogła sobie poczytać te bajki.
Urodziny? Jeeeeeej ... Gorzej. Jak nie wpadniesz, to się powieszę, Aś :< Nie wiem co ja będę robić, jakoś sobie nie wyobrażam tego wszystkiego, ale cóż, załóżmy, że będzie dobrze.
Chcę już żeby było po świętach, przestaję je lubić. Nie chcę prezentów czy czegoś, miło, no ale nie jest mi to tak strasznie potrzebne. Chcę za to sylwestra, szykuje się fajna impreza :P
A powiedzcie mi teraz co ja biorę, że nie przejmuję się niczym dłużej niż 0,5h? xD
Matko, nie wiem, kocham, nieważne <3
Siemancze :*