Nienawidzę swojego ciała. Jestem tłusta. Mam ochotę dziś się zabić, krzyczeć i rzucać w siebie wszystkim. Nienawidzę dziś siebie najbardziej na świecie. Mam ochotę rozpieprzyć sobie głowę. Nie mogę patrzeć na siebie. Nie mogę. Znów jadłam kilka dni normalnie i czuję się jak wieloryb. Kurwa, dlaczego akurat ja? Pięknie. Będę się głodzić przez najbliższe kilka dni, bo nie mogę tak tego zostawić. Nie mogę wyglądać tak jak teraz. To okropne. Jestem chyba najgrubsza na całym świecie. Czuję się bez mocy. Kurwa... Dlaczego akurat ja muszę być taka paskudna ? Dziś pasuje. Chce zdechnąć . Umrzyj grubasie, kurwa.