II Dzień:
Super!!!
Śniadanie: dwie kromki chrupkiego pieczywa z chudym twarożkiem pomidorem i ogórkiem.
II Śniadanie : nic
Obiad: warzywa na parze
Podwieczorek:nic
Kolacja: jabłko
Oczywiście muszę dodac do tego sporą ilośc wody mineralnej oczywiście z cytryną i dwie paczki gum orbit.
Było spoko nawet nie czułam głodu a jeśli takowy się pojawił to pod ręką była guma albo woda ;D
III Dzień:
Dzisiejszy dzień zaczął się strasznie...
ledwo wstałam z łóżka...zawroty głowy... wymioty...
dobrze że miałam dzisiaj na 10:45...mamy już nie było w domy i mnie nie widziała...sama się wystraszyłam!!!
nie wiedziałam co się ze mną dzieje...momentalnie zrobiło mi się zimno i oblała mnie pot...szybko zmierzyłam cukier!
To był chyba mój ranny rekord... 31mg% cud w ogóle że się obudziłam...Pobiegłam do kuchni i nawet nie pamiętam ile łyżeczek cukru
zjadłam!!! włączył mi się "odkurzacz" jadłam wszystko co wpadło mi w ręce! Myślałam tylko o tym żeby uspokoic drżenie rąk... żeby uspokoic siebie!!!Po jakiś 30 min mi przeszło...moje ręce uspokoiły się a do mnie dotarło ile zjadłam...
Potem było tylko gorzej... czułam jak rośnie mi brzuch jak jedzenie które pochłonęłam powoli spada do żołądka...chciało mi się żygac i płakac!!!