To niedorzeczne, jak bardzo cierpimy z powodu głupich niedomówień.
Niezrozumiałe jest dla mnie również to, że z każdym dniem coraz to częściej myślę, że miłość nie jest dla mnie.
Albo po prostu nie trafiłam na kogoś, kto bezpośrednio wymieni się ze mną sercem, wkładając razem z nim szczęście i potęgę radości, która będzie się zwiększać z każdego dnia na nowo.