taki los..
żeby ujął mnie jakiś facet, muszę widzieć, że umie kochać, umie być.. jedynie tacy faceci mają wartość. tylko że oni zazwyczaj mają już dla kogo być. i co czyni ich wyjątkowymi - nie chcą tego zmieniać.
za nic.
nigdy.
nie chcą albo nie mogą.
zawsze jestem druga, gdzieś z tyłu, w cieniu, w rezerwie, w zapasie, na wszelki wypadek.. po kimś.
nigdy pierwsza,
najważniejsza,
jedyna,
wyjątkowa.
potrzebuję tego uczucia, kiedy komuś na mnie zależy, chce mieć mnie przy sobie, w każdej sekundzie wiedzieć co robię,
o czym myślę,
co miałam dziś na obiad,
na co mam ochotę,
co robię jutro..
zwykłe zainteresowanie..
pragnę uwagi.