photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 MAJA 2007

"Carpe diem"

Chwytaj dzień. Ciesz się z niego, tak jakby miął być to ostatni. Szanuj to co jest dla Ciebie ważne. Szanuj wartości: Miłość, Przyjaźń i Wierność. Szanuj to! Carpe Diem! Paniczu! Pamiętam dzień, gdy Miłość zapukała do drzwi. Poraz drugi. Bałam się otworzyć. Wspaniale pamiętałam tą poprzednią. Oszustkę. Weszła do mego serca i otruła je zatrutym jabłkiem. Zabiła. Jednak dane mi było żyć. Przy świecy czytałam książkę. Usłyszałam pukanie. Podeszłam. Spytałam "Kto tam?" "To ja Miłość" usłyszałam. Zadrżałam. Nie pozwole się już nigdy skrzywidzić. Nie otworzyłam. Zdmuchnełam świecie i zamknęłam książkę, Teraz wiem, że postąpiłam źle. Nie każda Miłość jest taka sama. I Każdej trzeba dać szansę. Zasługuje na to. Porzućmy lęki. Pozwólmy Miłości zapukać. Nie ciągnijmy tej farsy naszego świata. Szybkich randek, luźnych znajomości. Przecież to nie to. Błagam... Nie róbcie z Miłości głupie, śmieszne przedstawienie.. Nie zasłużyła na to. A ja będę je bronić. Nawet własnych życiem. Schwytam dzień!

Komentarze

~kinia Tak tak tak u mnie kolejna notka;D serdecznie zapraszam do przeczytania;P I komentowania:* www.te-guiero.blog.onet.pl
28/05/2007 19:02:17
~kinia Witam:D zapraszam do odwiedzenia i skomentowania mojego kolejnego (bo już drugiego) loga: http://szczere-lzy-najbardziej-bola.blog.onet.pl/ ZAPRASZAM!
27/05/2007 11:36:39
~kinia Dosłownie...jak sie ktoś sparzy to trudno mu potem znowu komuś zaufać...masz przed sobą chodzący przykład:(
Spoko loko notka:D i Focia:) zapraszam do mnie do skomentowania kolejnej notki:D www.te-guiero.blog.onet.pl
24/05/2007 15:11:09
~jadzia To co napisałaś jest piękne, ale jeśli człowiek dwa razy się sparzył to trudno potem komu kolwiek zaufać i otworzyć "drzwi" myślę że w naszym wieku nie powinniśmy traktować wszystkiego tak strasznie poważnie... wiem wiem łatwo mówić ale różnie bywa... dobra, bo się rozpisałam ładne zdjecie oczywiście... papa:D
18/05/2007 20:18:09
~natalia Miłość....może kiedyś jeszcze wpadne w jej sidła, ale narazie uważam ją za zdrajczynię.Robi wszystko przeciwko mnie.WSZYSTKO! Czym sobie zasłużyłam żeby mnie tak raniła...niewiem może to przez mój egoizm.

Świetna notka:) Pozdrawiam:*)
18/05/2007 9:15:33