Kombinerka czuje się jednocześnie za- i roz- progarmowana po trzydniowoweekendowej wizycie Programisty.
Jednakże nic to.
Kombinerka nie ma notesika do zapisywania zachciewajek i notowania w nim by wziąć grzebień z umywalki, na widok którego batman Konrad mówi "ooo, grzebień na umywalce". Kombinerka ma jedynie niespodziewajkowego photobloga. Ot taki nienotesowy notes.
I mimo, że Kombinerka nie napotkała jeszcze żadnej ośmiornicy w jeziorze to chciałaby...
Lecz nie o tym... głowny wątek na kombinerkowych uszach... Taaak... Kombinerka posiada duże okrągłe kolczylczyki... z kwiatkami - tak jak Kombinerka wspominała....
Ciąg dalszy chyba nastąpi...