I cóż, że ona była z bajki,
gdy on z filmu dla dorosłych...
myślała, że jest dla niego ósmym cudem świata,
zaślepiona, zapomniała o siedmiu poprzednich...
Cóż, że zaserwował jej podłych kłamstw,
słodkich smak metodą usta - usta...
Było za późno o kilkanaście tysięcy oddechów...
I cóż, że bezsilność zbierała się w kąciku jej oka...
Przecież nic się nie stało...
Słuchawki znów są splątane, herbata za gorąca,
A Ty... Ty nie jesteś mój...
,,Nigdy nie warto tęsknić za kimś do kogo nie ma się pewności, że tej nocy śpi samotnie"
http://www.youtube.com/watch?v=5MSqF_rQ6Mw