PRZEGLĄD PRASY. Para fanatycznych wielbicieli Gwiezdnych Wojen urządziła wczoraj pikietę pod londyńską siedzibą ONZ, domagając się oficjalnego uznania religii Jedi - donosi "The Sun".
Jak pisze brytyjski dziennik, fani filmów Geoge'a Lucasa przebrali się za rycerzy Jedi i wymachiwali mieczami świetlnymi. Towarzyszył im człowiek w kostiumie Chewbacki.
W spisie z 2001r. aż 390 000 Brytyjczyków za swoją religię podało Rycerzy Jedi. Tym samym wymyślona na potrzeby filmu religia, jest czwartą pod względem liczby wyznawców w Wielkiej Brytanii.
- Myślę, że mamy podstawowe prawo do dawania świadectwa naszej religii. Apelujemy do Narodów Zjednoczonych, by Międzynarodowy Dzień Tolerancji zamienić na Międzygalaktyczny Dzień Tolerancji. - powiedział dziennikarzom "The Sun" jeden z pikietujących.
=====================
Dzisiaj cały dzień byłam w akademiku. A miałam iść na mecz rugby. Tyle, że nikt z pre-sessionala nie chciał. A mogłam iść na salsę o 6. Ale na dworze jest tak cholernie zimno, a ja zgłębiłam się w księgowość i jakoś tak nie wyszło.
Jutro pewnie też będę się nudzić.
W zasadzie to dzisiaj chciałam się ponudzić i posiedzieć bez celu, ale jak powiedziałam rodzicom, że cały dzień siedzę w pokoju i jutro pewnie też, to się zmartwili i jakoś tak przestało mi się podobać nudzenie się.
Może jutro ktoś będzie chciał iść na Bonda. Wysłałam wam przez przypadek maila z moją propozycją, jakby ktoś czuł się zdezorientowany.
Nie ma do kogo buzi otworzyć.
Wczoraj miałam iść na kolację Spanish&Italian Society, ale autobu nie przyjechał (czekałam 30min na przystanku trzęsąc się z zimna). Myślałam, że mnie szlag trafi i za karę (dla autobusu?) zjadłam półtora batonika czekoladowego. A co!