heh . < 33 i już pora jechać do domku ; ))
. 10 dni u Mojej Myszki, a teraz pora zacząć balować w Helu . ; D
Ogólnie rzecz biorąc już tęsknie za wiara, która nie dawno poznałam . ; )
Dziękuje wszystkim za udane domówki i zajebisty klimacik . : * Będę to wspominać do końca życia . ( Pan przyklejony taśmą klejącą do fotela, i dużo, dużo, dużo innych akcji, które razem przeżyliśmy) . < 3
Dziękuje Myszko, że miałam okazje poznać tak fantastycznych ludzi i balować z nimi do białego ranaa. ; D
"Nic się nie dzieje .. Wcaleee" i słowa Filusia pod koniec tej meegaa domówki były nie do ogarnięcia : ]]
Powrót o 6:30 z Komornik, drugim autobusem był fascynujący ; *
-"Niuniś, czuje się jak gówno.. "
- "Mrów nie przejmuj się.. Ja się już tak samo czuje ." ; p
I to by było na tyle . ; D