Mija już kolejny rok od kiedy Cie nie ma, próbuje się jakoś pozbierać ale nie jestem w tym idealna. Każdego wieczoru gdy zamykam powieki jak przez mgłę, widzę Twoje błękitne oczy i roześmianą twarz. Byłeś najbardziej pozytywnym człowiekiem jakiego znałam, każdemu dawałeś iskierkę nadziei, że nawet w ciężkich chwilach jest coś dobrego. Kiedy wyciągam stary album z masą zdjęć w środku i widzę Twoją roześmianą twarz nie potrafię pohamować łez, ale i tak na twarzy maluje się lekki uśmiech. Nie, nie zmienię swojego zdania bo i tak uważam,że to co się stało nie powinno mieć miejsca, chciałabym z całego serca cofnąć czas pojechać do Ciebie i powiedzieć Ci " NIE JEDZIESZ! MASZ SIEDZIEĆ W DOMU! PROSZĘ!" symulowałabym wszystko byle byś nie był tamtego dnia, o tamtej porze. Uświadamiam sobie,że jesteś teraz w lepszym miejscu i śnisz mi się,żebym Cie nie zapomniała ale to trudne! Kocham Cie kuzynie!
-Na rocznicę śmierci mojego kuzyna, która była 3 dni temu.. Ironia losu? piękny prezent na dzień dziecka..