photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 LUTEGO 2012

strup na kolanie i amen w pacier

 

Łagodząc obyczaje.


Apogeum wściekłości. Każdy detal wżera się złośliwie w przewrażliwioną powierzchnię. Nadmiar. Kumulacja. Skrajność. Biegam z góry na dół po schodach i trzęsą mi się ręce. To za mało, wzięłam za mało. Jestem na głodzie. Uciekam autostradą do Ciebie, biegnę. Za kilka dni, wsiądę w pociąg, byle który, obiecuję.  Odwrotny skutek? Fala. Odpływ. Minęło. Wdech i wydech. Bujam się w rytm piosenki. Każdym dźwiękiem jestem, drżę. Przez głowe impuls przemknął. Prywatna czasoprzestrzeń. Kiwam głową jak bujany piesek. 

 

Nie zatrzymuj obrazów zbyt długo, przewijaj, obracaj. Zapętlam piosenkę, to nie może ucieć. 

Stan nieważkości. Kręć się, kręć, kręć się. Ściany i sufit, cały pokój się kręci. W kółko i, w kółko.

 

 

Zapaść. Dreszcze.

Komentarze

angelikaczech w każdym bądź razie pięknie składasz słowa. zazdroszczę.
11/02/2012 20:47:15
angelikaczech lubię Twój świat.
11/02/2012 20:42:54

Informacje o equalizes


Inni zdjęcia: W Płocku libradeuxTy.. poranioneserceślimak suchy1906Na zamku pati991W Kręgu Maków pati991:) dorcia2700Trzy strofki locomotivThe PooH zakochanadamaNa urodzinach u babci Basi pati991Wiosenny gość na działce :) halinam