photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 STYCZNIA 2012

Gary Numan x John Foxx

Gary Numan                                                       x                                                       John Foxx.

 

Ten po prawo brutalnie zgapił koncepcję na fotografię udaną od mojego ukochanego chłopaka, no. Ale wybaczamy mu to ze względu na to, że jest brzydszy od Gary'ego, hahahahahahaaaa~!

 

Piszę notatkę, ponieważ chcę udokumentować mój niesamowity ból, oraz wynikające z niego przecież genialne koncepcje, które snują się po mojej nieświeżej łepetynie.

 

Niemalże zawsze (!) po wszystkich większych imprezach, wydarzeniach, spotkaniach moje zdrowie doznaje znaczącego dosyć uszczerbku. Po wczorajszej studniówce (Mamusiu, zostało 100 dni!...) prognozuję, iż dopadło mnie zapalenie ucha środkowego połączone w fantazyjny i zwiewny sposób z anginą. Sama nie wiem, czy boli mnie gardło, zatoki, czy ucho środkowe, ale ból jest niesamowity i doprowadził mnie już dwakroć do płaczu. Rodzicielka poucza mnie, że łzy w niczym mi nie dopomogą, ale w tej desperacji wobec niemożliwego do uśmierzenia bólu nie pozostało mi już nic innego, jak dać upust odczuwanemu cierpieniu poprzez łzy. Aż chce się w tym momencie powiedzieć - ah, życie. Ah. Życie.

 

Coś czuję, że ten tydzień będzie dla mnie smutnym. O ile w ogóle zagoszczę w szkole. Mam taką nieodpartą ochotę zaśpiewać kilka starych, dobrych piosenek wyzwolonych na banachowskim korytarzu, ale okrutny los obdarzył mnie na ten moment niemożnością wypowiadania się w inny sposób, aniżeli szept.

 

Chcę lato, chcę wakacje, chcę czas na dobrą, pozaprogramową książkę, chcę Kraków.

 

Dużo chcę.

 

 

Niech płonie pamięć,

idziemy za nim. 

 http://www.youtube.com/watch?v=HCMonDQ_VbM