Napisane 22 kwietnia,
Kładę się do łóżka żegnając kolejny tydzień. Kwiecień zbliża się ku końcówi a ja chciałam wyjąć zimowe kurtki z szafy. Chłodno. Zbliża się mój maj.. A więc proszę o słońce.
W moim sercu zupełnie inaczej, ciepło, radośnie. W towarzystwie mojej Kai, nigdy nie może być inaczej. Przyjaźnimy się ze sobą bardzo i chciałabym aby ta więź nigdy nie przestała nas łączyć. Teraz słodko chrapie tuż obok. Długi spacer dobrze nam zrobił. Ja wieczory spędzam na macie próbując spalić nadmiar tłuszczyku. I wierzę, że tymrazem motywacja będzie silniejsza.
A wracając do mojej Pociechy, dostała pierwszy portfelik. Teraz chodzimy jeszcze chętniej na zakupy i płaci klientka, której czubek główki delikatnie wystaje za lady.. Po bułki ustawia się w kolejce, czekając na ulubioną bułkę mleczną. Ludzie patrzą z zachwytem na Jej wygląd, gdy w swoim nowym płaszczyku pędzi co sił w tych maleńkich nóżkach. Chwalą za postępowanie, myślenie, rozwój. A ja słucham, wzdycham i teraz ocieram łzy wzruszenia. Nic piękniejszego w życiu nie mogło mnie spotkać. W dniu Twoich imienin życzę Ci abyś nigdy się nie zmieniała. Pozostań na zawsze taką jaką jesteś, moja Córeczko.
Mama
Inni zdjęcia: 99% z 1 kronikakrukastop toujourspurEdge of Excess tasteofinnocence1490 akcentova323 przezylemsmierc;) patkigdJa patkigd;) patkigd:* patkigdJa patkigd