Co się czuje podczas wykonywania zbrodni? Lęk przed piskiem ofiary, która jest bezbronna, bo naga na ziemi leży i jakby płynąca strużka krwi cieknie jej spomiędzy nóg, bo kotwica osiadłą zbyt głęboko. Kojarzysz te fakty, że gdy głodzisz swe myśli to one targają Cię jak ty drzesz gazetę, gdy widzisz swego byłego mężczyznę na okładce i żałujesz, że teraz pragnie go każda, a o Tobie nie pamięta nawet własna matka. Moment w którym Cię poczeła był pijaństwem, śmietnikiem w ustach, kłótnią na palarni, a potem grzechem gdzieś w łazience, w wannie. Dziewięć miesięcy męczarni, do dzisiaj boryka się bólem kręgosłupa. Oczywiście, że z Twojej winy. Kiedyś była najszczuplejsza z klasy, mówiono o niej Panna Anoreksja, a dzisiaj dzierży figurę foki, oczywiście z Twojej przyczyny. Jesteś kryzysem, niewygodą, przeszkodą, zagrodą. Niszczycielem wszelakich planów, lepiej gdyby Cię nie było - mówiła Ci na codzień. Wychowywałaś się w towarzystwie strachu, zaniedbania, wyrachowania Twojej matki, zagłady Twojego ego i ciągle niedokończonego samobójstwa.
Seks nie daje Ci przyjemności, a uprawiasz go by Twemu mężczyźnie było dobrze. Narkomania jest twoją chorobą numer jeden. Alkoholizm, Anoreksja, Nikotynizm - znasz to na pamięć. Depresja, Nadwrażliwość, Histeria, Psychoza. Kojarzysz jeszcze jeden fakt z drugim, ale zapomniałaś imię matki - pamiętasz tylko ten wrzask, gdy dowiedziała się o Twojej ciąży, te zepchnięcie ze schodów - Poronienie.
Złowrogie spojrzenia w stronę przechodniów, każdego byś zabiła, unicestwiła wszelakie kobiety w ciąży, które mogą mieć dzieci, a Ty nie. Ogromny żal we krwii, potępienie gantunku ludzkiego.
Inni zdjęcia: Róże wswieciezdjecAloha rezzouMiło wrocic martawinkelTilly martawinkelXd martawinkelHi martawinkelXx martawinkelXxx martawinkelGórka martawinkelCały mój świat kraudiaa